Pomimo tego, iż pieluchy wielorazowe stają się coraz popularniejsze, i tak bardzo wielu rodziców nie jest w stanie sobie wyobrazić pieluchowania swojej pociechy bez tzw.”pampersa”. Czym charakteryzują się pieluchy wielorazowe i czy warto je stosować?
Zacznijmy od zalet. Pieluchy wielorazowe przede wszystkim:
- są zdrowsze dla skóry dziecka, ponieważ nie są wypełnione różnymi chemicznymi substancjami, jak to ma miejsce w jednorazówkach,
- nie powodują alergii i odparzeń,
- nie zaśmiecają środowiska,
- powodują szybsze rozpoczęcie korzystania z nocnika,
- można później odsprzedać, dzięki czemu zwraca się część kosztów,
- są dostępne w wielu wzorach i kolorach,
- są dopasowane, dzięki wielu napom, do różnego wieku i rozmiaru dziecka.
Zalet, jak widać, jest mnóstwo. Są jednak i tacy, dla których takie rozwiązanie nie jest dogodne. Pieluchy wielorazowe wymagają prania, które zajmuje trochę naszego czasu (przede wszystkim przy późniejszym ich rozwieszaniu), ale również powodują wzrost wskazań liczników energii elektrycznej i wody, a co za tym idzie – mogą nieznacznie wzrosnąć rachunki. Problemem mogą okazać się również dłuższe wyjazdy, kiedy nie ma fizycznej możliwości prania pieluch.
Pieluch wielorazowe i ich rodzaje
Obecnie wytwarzane są pieluchy wielorazowe konopne, z bambusa czy mikropolaru. Kształtem natomiast użytkowania przypominają jednorazówki. Więcej informacji odnośnie kwestii, jakie pieluchy wielorazowe wybrać, znajdziecie w filmiku poniżej. Nie ma sensu się rozpisywać – zapraszamy do seansu! 🙂
A jakie Wy macie zdanie na temat pieluch wielorazowych? Podzielcie się w komentarzu! 🙂
W przypadku mojej rodziny, to żona była wielkim orędownikiem wielorazówek. Ja podchodziłem do tego sceptycznie, dopóki nie zobaczyłem jak łatwo się ich używa -)
Dzisiaj sam zachęcam do nich znajomych oraz czytelników mojego bloga. Zwracam szczególną uwagę na kwestie finansowe z tym związane.
Przygodę z pieluchami rozpoczęliśmy dopiero przy drugim dziecku (obecnie ma 16 miesięcy) i stosujemy je zamiennie z pieluchami jednorazowymi. Ten wariant powinien nam dać około 430 zł oszczędności i sporą elastyczność – jeśli wychodzimy na spacer czy jedziemy np.: na wakacje, wtedy najczęściej stosujemy jednorazówki.
Gdybyśmy jednak stosowali tylko i wyłącznie pieluchy wielorazowe, to łączny koszt pieluchowania szacuje na kwotę 2.000 zł, przy założeniu, że dziecko będzie chodzić w pieluszce około 33 mies. (tyle czasu zajęło nam odpieluchowanie pierwszego dziecka). Koszt pieluch jednorazowych dla pierwszego dziecka wyniósł nas 3.600 zł, co daje łączną oszczędność to prawie 1.600 zł).
Witaj Dominiku.
Przede wszystkim dzięki za wartościowy komentarz 🙂
Natomiast co do pieluch wielorazowych, to do powyższego wpisu i rozpoczęcia korzystania z nich, w przypadku mojego syna, zainspirował mnie i moją Żonę między innymi Twój blog. Z opinii, które udało nam się uzyskać jest to rozwiązanie zdrowsze dla dziecka. I przede wszystkim tańsze, o czym sam wspomniałeś. Gdy mój syn po raz ostatni użyje pieluchy, będę mógł spokojnie wziąć kalkulator do ręki i wszystko przeliczyć – wtedy i ja podzielę się swoimi wynikami.
Chętnie poczytam o Twoich przemyśleniach finansowych 🙂
i ja uzywam wielorazowek, ale naprzemiennie z jednorazowkami. Slyszalam, ze koszty zwracaja sie dopiero przy drugim dziecku, ale i tak jestem zadowolona – sa takie ladne:)
Koszt może zwrócić się już przy pierwszym dziecku 🙂 Ja na pieluchy swojego roczniaka wydałam 800zł – w czasie roku kupowałam nowe i sprzedawałam stare testując różne systemy. Moi przyjaciele wydali 350zł – 3 wełniaki i tetra, kilka kieszonek, chyba 3 dostali gratis na testy. Na jednorazówki trzeba wydać nie wiem, ale chba od 50 do 150zł miesięcznie.. więc hm… mi się już zwróciło, a moim przyjaciółom zwróciło się po dwóch miesiącach.. Pranie, prąd, ok, ale to nie sa wielkie koszta 20-40zł miesięcznie woda prąd proszek. Ja polecam 🙂
Ja podsumowałam sobie, że plusy przewyższają minusy – czyli to och jak mega czasochłonne wieszanie prania – raptem 5 minut co 2-3 dni ;). Na wyjazdy zabieram wielorazówki, piorę w rękach same wkłądy bo zabieram głównie wełniaki, a ich prac nie trzeba tak często, co mieisąc lub dwa wystarczy. Wszystkim polecam wielorazówki!! Chwalą je wszyscy lekarze i położne których spotykamy :). Filmik jest już raczej przestarzały i subiektywny 😉 nie ma najpopularniejszych obecnie pieluch czyli otulaczy wełnianych i otulaczy SIO, kieszonki nie są już najpopularniejsze, a na pewno ine są najtańszą opcją wielo-pieluchowania.